Stworzenie w tej gminie podstrefy Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej okaże się ratunkiem dla Zelowa? Do dyspozycji jest 13 hektarów gminnych gruntów i terenów należących do Skarbu Państwa.
Grunty są, ludzie do pracy są, tylko inwestorów jak nie było, tak nie ma. - Realia są takie, że największym zakładem pracy na terenie gminy jest magistrat - mówi Urszula Świerczyńska, burmistrz Zelowa. - Bezrobocie mamy najwyższe w całym powiecie, bo ok. 13,5 proc. Nawet taki zakład, który dałby kilkanaście nowych miejsc pracy byłby już jakimś ratunkiem. Zdajemy sobie sprawę, że naszą słabością jest położenie komunikacyjne. Ale mimo wszystko powalczymy o inwestorów.
W Zelowie przygotowali broszury o gminnej ofercie inwestycyjnej. Przedstawiciele samorządu toczą rozmowy z przedsiębiorcami. Jednocześnie trwają rozmowy z szefami Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
- Myślimy o stworzeniu w Zelowie podstrefy ŁSSE - mówi Świerczyńska. - Do zaoferowania mielibyśmy 5 hektarów gminnych gruntów w okolicy ulicy Cegielnianej i Płockiej.
Tereny są już uzbrojone, z drogami dojazdowymi. Na dodatek, jak mówi Urszula Świerczyńska, jest potencjał powiększenia terenów pod inwestycje o kolejne hektary.
- Będziemy rozmawiać ze starostwem na temat gruntów należących do Skarbu Państwa, położonych po sąsiedzku z naszymi działkami - dodaje.
Szczepan Chrzęst, starosta bełchatowski, przyznaje, że prowadzą rozmowy w tej kwestii.
- Braliśmy pod uwagę wystawienie tych ponad 8 ha gruntów na sprzedaż, wyceniono je niemal na 700 tys. zł - mówi Chrzęst. - W tej sytuacji jednak wstrzymamy te przygotowania.
Jak dodaje, w grę wchodzi skomunalizowanie terenów po ewentualnym wniosku ze strony zelowskiego magistratu lub przystąpienie do strefy bez zmieniania statusu własnościowego. - Oczywiście na te poczynania musimy najpierw otrzymać zgodę wojewody - zaznacza starosta Chrzęst.
Szefowie ŁSSE przychylnym okiem patrzą na zelowskie starania.
- Będziemy chcieli pomóc w stworzeniu strefy - mówi Zygmunt Kocimowski, dyrektor naczelny ŁSSE. - Myślę, że Zelów ma dobre warunki. Szanse są bardzo duże.
Ale o tym, że samo powołanie podstrefy nie przesądza jeszcze o sukcesie, przekonali się w Bełchatowie. Od kilku lat próbują tu przekonać inwestorów, by ci zainstalowali się na terenach przy ulicy Czaplinieckiej. Ostatecznym argumentem ma być uzbrojenie przez miasto niemal 10 ha gruntów. Roboty ruszą w 2012 roku.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
